sobota, 9 czerwca 2012

Lotus Lanter Festival

 
Jak w tytule widać dzisiaj będzie o jednym z ważniejszych świąt w Korei, czyli Festiwalu Latarni. O tyle ważny, że odbywa się w miesiącu kiedy obchodzi się urodziny Buddy. Dzięki czemu można podziwiać wiele latarni w kształcie tego pana :)





Oprócz parady jaka przeszła ulicami Seulu, była także mała wystawa stacjonarna, która muszę przyznać całkiem mi się spodobała. Z bliska można się przyjrzeć jak są zrobione latarnie.







Dziwne postacie w dziwnych pozach. Czasami dające do myślenia nad naszym życiem.





A czasami totalnie odrealnione zwierzęta...........z fajką, czemu nie ? ;)





Moim ulubieńcem był astronauta z latarnią w postaci arbuza :)



Kiedy się już ściemniło, można było na spokojnie podziwiać pochód. Tańce, śpiewy, podskoki.....wszystko. Każdy bawił się z pozoru na swój sposób, ale o ile znając już trochę Koreańczyków powiem że na pewno każdy krok był zaplanowany ;)












Nie mogłam oderwać wzroku od Pana Policjanta, wcale nie dlatego ze był taki przystojny. Po prostu wydawał mi się strasznie "od czapy" w tym stroju ;)



Oczywiście na pochodzie nie mogło zabraknąć mnichów i pochodu kobiet w tradycyjnych strojach koreańskich hanbok'ach (한폭).







Parada policjantów, niestety jakoś tak się poruszali ze udało mi się zrobić tylko jedno w miarę dobre zdjęcie ;)


W trakcie parady przechodzili studenci, różne organizacje, stowarzyszenia, kluby etc.






Następnie przeniosłam się nad strumień Cheonggyecheon (청계천).




Przez środek strumienia, w centrum miasta, ustawione zostały także latarnie w przeróżnych kształtach.


















I tak minął mi wieczór na festiwalu :)

2 komentarze:

  1. "opowiem Ci bajkę jak kot palił fajkę" - pięknie! gratuluję cudownych doznań - pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo - doznania zaiste cudowne ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń